O TYM, JAK FIZYKA POŚLUBIŁA MUZYKĘ…
05 i 06 października uczniowie naszej szkoły udali się do Instytutu Fizyki Jądrowej PAN, gdzie w dwóch grupach wiekowych wzięli udział w pokazach pod znamiennie brzmiącym tytułem „Dobrane małżeństwo, czyli fizyka i muzyka”.
Tak oto ujął w swojej wypowiedzi poruszane zagadnienie sam prowadzący – Wiktor Niedzicki – znany zapewne co poniektórym rodzicom z programów telewizyjnych, m.in. z cyklu „Laboratorium”, „Kuchnia”, „Cyrk Fizyków” czy „Nobel dla Polaka”:Czy gra na instrumencie ułatwia poznanie fizyki? Kto najlepiej grał na instrumencie? Dlaczego Franz Liszt na koncertach niszczył fortepiany? Od czego zależy dźwięk instrumentu? Jak się gra na rurach kanalizacyjnych? Na te i inne pytania postaram się znaleźć odpowiedź (…) Chciałbym opowiedzieć nie tylko o akustyce, ale również o muzykach, którzy byli wynalazcami (np. Józef Hoffman). Porozmawiamy także o konstruktorach instrumentów, o rezonansie i o fizykach, którzy kochają muzykę. Zilustruję to wszystko częścią moich zbiorów instrumentów. Kolokwialnie rzecz ujmując: jak autor prezentacji powiedział, tak też uczynił. Wprowadzając widzów tym samym w niezwykłe widowisko na pograniczu sztuki, nauki i pasji. Zarażeni nią uczniowie również stawili czoło wyzwaniu, przyjmując odpowiedzialną rolę muzyków w orkiestrze pod batutą Pana W. Niedzickiego. Na koniec spotkania każdy uważny słuchacz mógł powalczyć o wyjątkowe nagrody, upamiętniające spotkanie z pasjonatem nauki i dźwięków oraz „dobranym małżeństwem – fizyką i muzyką”.
Tekst: P. Piotrowska
